Historia Ewy i Krzysztofa
Pewnego dnia, dotarł do mojego biura bardzo przyjemny, zadbany mężczyzna, który jak każdy klient, ma swoje oczekiwania. Szukał uczciwej, młodej kobiety, o szczupłej sylwetce i miłej aparycji. Ponieważ, był rozwiedziony, życiem doświadczony, zainteresowany był stałym związkiem, lecz nie do końca ślubem. Rozpoczął poznawanie, prowadził rozmowy telefoniczne, spotykał się, ale nie mógł natrafić na tę jedyną , przy której, poczułby jedność.
Podczas kolejnej wizyty w biurze, zaprezentowałam kolejne kandydatury, lecz między innymi, po raz któryś z rzędu, zachęcałam do zapoznania przesympatycznej dziewczyny. Tym razem usłyszałam: " Pani Julito, tak z ciekawości zapytam, dlaczego pokazuje mi pani tę dziewczynę po raz któryś z kolei? " Moja empatia i nic innego podpowiadała, że pasowaliby do siebie, jak dwie połówki jabłka. Odpowiedziałam, że poznałam ich oboje i wiem , że mają tak podobne cechy, a w nich uprzejmość, radość, naturalne zachowanie i to niebywałe ciepło.... Byłam pewna jego wartości i tego, że jest uczuciowym człowiekiem, jak taki "przytulak", a Ewa, jak "przytulanka", więc nic dodać nic ująć, tylko radziłam ją poznać. Tą dziewczyną, była niewysoka blondynka, kulturalna i bardzo miła, o normalnej sylwetce, lecz niezbyt szczupła, nie taka , jak Krzysztof sobie zakładał. Posiadała tyle dziewczęcego uroku, biło od niej wyjątkowe ciepło, a uśmiech, nie odklejał się od jej urokliwej twarzy. Podjął męską decyzję i poprosił o kontakt. Po jakimś czasie, otrzymałam telefon: " Pani Julito, stoi Pani czy siedzi? Odpowiedziałam, że stoję, niech Pani usiądzie. Usiadłszy, zapytałam co się stało? Oznajmił, że spotkał się z Ewą, spędzili kilka godzin i jest nią tak zafascynowany, oczarowany, że już na na pierwszym spotkaniu, mógłby się jej oświadczyć! " Żałował tylko, że nie posłuchał moich sugestii już na samym początku, bo cieszyłby się tą piękną, ogromną i uczciwą miłością nieco wcześniej. Po czasie zamieszkali razem, stworzyli piękną parę, dzisiaj są już małżeństwem, tak dobranym i kochającym się, że wszystkim moim klientom, życzę takiego strzału w dziesiątkę!